piątek, 31 stycznia 2014
Patyczkiem rysowanie
Kartka zamalowana pastelami, następnie czarną farbą plakatową. Po wyschnięciu rysujemy patyczkiem/wykałaczką.
U nas: noc, mięsożerny potwór zjadający brachiozaura.
Ciężko było go zachęcić do pracy. Bo tak: jestem zbyt głodny żeby robić prace, bawię się samochodami, buduję z klocków. W końcu, już wieczorem, sama zaczęłam malować - przyszedł od razu. Spodobało się - używaliśmy wielu kolorów, co lubi. Potem szybkie malowanie farbami.
Rano, przed przedszkolem, zobaczył, że wyschło, zapytał co dalej, dałam mu wykałaczkę i rysował. Ja narysowałam drzewo, księżyc i gwiazdy. Gabryś narysował pająka zwisającego na pajęczynie z drzewa - przez przypadek drapnął pazurkami :-), a Wiktor zobaczył tego pająka właśnie.
Patyczkiem rysowanie
Kartka zamalowana pastelami, następnie czarną farbą plakatową. Po wyschnięciu rysujemy patyczkiem/wykałaczką.
U nas: noc, mięsożerny potwór zjadający brachiozaura.
Ciężko było go zachęcić do pracy. Bo tak: jestem zbyt głodny żeby robić prace, bawię się samochodami, buduję z klocków. W końcu, już wieczorem, sama zaczęłam malować - przyszedł od razu. Spodobało się - używaliśmy wielu kolorów, co lubi. Potem szybkie malowanie farbami.
Rano, przed przedszkolem, zobaczył, że wyschło, zapytał co dalej, dałam mu wykałaczkę i rysował. Ja narysowałam drzewo, księżyc i gwiazdy. Gabryś narysował pająka zwisającego na pajęczynie z drzewa - przez przypadek drapnął pazurkami :-), a Wiktor zobaczył tego pająka właśnie.
czwartek, 30 stycznia 2014
Lego
Wiktor wciągnął się w Lego Creator.
Kilka pierwszych pojazdów zbudował z Tatą, a ten poniżej prawie cały zrobił samodzielnie (czasem prosił nas o pomoc). Zajęło mu to około 2 godzin, z przerwą na wieczorne mycie.

Kilka pierwszych pojazdów zbudował z Tatą, a ten poniżej prawie cały zrobił samodzielnie (czasem prosił nas o pomoc). Zajęło mu to około 2 godzin, z przerwą na wieczorne mycie.
Na drugi dzień twórczość własna: latający samochód lub jeżdżący samolot.

Lego
Wiktor wciągnął się w Lego Creator.
Kilka pierwszych pojazdów zbudował z Tatą, a ten poniżej prawie cały zrobił samodzielnie (czasem prosił nas o pomoc). Zajęło mu to około 2 godzin, z przerwą na wieczorne mycie.
Kilka pierwszych pojazdów zbudował z Tatą, a ten poniżej prawie cały zrobił samodzielnie (czasem prosił nas o pomoc). Zajęło mu to około 2 godzin, z przerwą na wieczorne mycie.
Na drugi dzień twórczość własna: latający samochód lub jeżdżący samolot.

środa, 29 stycznia 2014
Ciepłe czy zimne?
Wykonaliśmy szybki i prosty eksperyment, postępując zgodnie z książką:
Lewa ręka zanurzona w gorącej wodzie, prawa ręka w zimnej. Po kilku minutach wkładamy ręce do wody letniej i pytamy: jaka jest woda, ciepła czy zimna?
Wiktor odpowiedział, że zimna.
A teraz po kolei: lewa ręka - odpowiedź: zimna woda.
prawa ręka - ciepła woda.
Jak to możliwe? Jaka ta woda jest tak naprawdę?
Wyjaśniliśmy sprawę. Potem bawiła się mama ;-).
Woda z eksperymentu posłużyła do zabaw w przelewanie - Wiktor chciał. Wyjęłam mu sporo akcesoriów, dodatkowo ziarna, z nadzieją, że zajmie się na dłużej. No i co? Zabawa trwała całe 13 minut!
Ciepłe czy zimne?
Wykonaliśmy szybki i prosty eksperyment, postępując zgodnie z książką:
Lewa ręka zanurzona w gorącej wodzie, prawa ręka w zimnej. Po kilku minutach wkładamy ręce do wody letniej i pytamy: jaka jest woda, ciepła czy zimna?
Wiktor odpowiedział, że zimna.
A teraz po kolei: lewa ręka - odpowiedź: zimna woda.
prawa ręka - ciepła woda.
Jak to możliwe? Jaka ta woda jest tak naprawdę?
Wyjaśniliśmy sprawę. Potem bawiła się mama ;-).
Woda z eksperymentu posłużyła do zabaw w przelewanie - Wiktor chciał. Wyjęłam mu sporo akcesoriów, dodatkowo ziarna, z nadzieją, że zajmie się na dłużej. No i co? Zabawa trwała całe 13 minut!
wtorek, 28 stycznia 2014
Czapy
Zebrałam sporo różnych czapek i zaprosiłam chłopców do przymierzalni.
Wiktor miał sporo radochy, Gabi natomiast nie był zbyt zadowolony, kiedy brat nakładał mu kolejne czapki.

Czapy
Zebrałam sporo różnych czapek i zaprosiłam chłopców do przymierzalni.
Wiktor miał sporo radochy, Gabi natomiast nie był zbyt zadowolony, kiedy brat nakładał mu kolejne czapki.

poniedziałek, 27 stycznia 2014
Wiktor powiedział..
Czytałam Wiktorowi na dobranoc 'Miś Remiś jest zazdrosny'
- Remiś widzi, że mama nie ma już dla niego tak dużo czasu jak dawniej. Myśli, że być może mama woli od niego Domisię. Jest mu bardzo smutno.
W tym momencie Wiktor przerwał i powiedział:
- A mi wcale nie jest smutno. Ja się cieszę, że mam młodszego braciszka.
Chcę to zapamiętać :-).
Ucieszyło mnie to bardzo, szczególnie w tym okresie, kiedy setki razy w ciągu dnia słyszę:
- mama, Gabi mi przeszkadza
- mama, Gabi psuje
- mama, zabierz Gabrysia
- Gabi nieeeeeeeeeee
- Gabi jest do niczego
- Remiś widzi, że mama nie ma już dla niego tak dużo czasu jak dawniej. Myśli, że być może mama woli od niego Domisię. Jest mu bardzo smutno.
W tym momencie Wiktor przerwał i powiedział:
- A mi wcale nie jest smutno. Ja się cieszę, że mam młodszego braciszka.
Chcę to zapamiętać :-).
Ucieszyło mnie to bardzo, szczególnie w tym okresie, kiedy setki razy w ciągu dnia słyszę:
- mama, Gabi mi przeszkadza
- mama, Gabi psuje
- mama, zabierz Gabrysia
- Gabi nieeeeeeeeeee
- Gabi jest do niczego
Wiktor powiedział..
Czytałam Wiktorowi na dobranoc 'Miś Remiś jest zazdrosny'
- Remiś widzi, że mama nie ma już dla niego tak dużo czasu jak dawniej. Myśli, że być może mama woli od niego Domisię. Jest mu bardzo smutno.
W tym momencie Wiktor przerwał i powiedział:
- A mi wcale nie jest smutno. Ja się cieszę, że mam młodszego braciszka.
Chcę to zapamiętać :-).
Ucieszyło mnie to bardzo, szczególnie w tym okresie, kiedy setki razy w ciągu dnia słyszę:
- mama, Gabi mi przeszkadza
- mama, Gabi psuje
- mama, zabierz Gabrysia
- Gabi nieeeeeeeeeee
- Gabi jest do niczego
- Remiś widzi, że mama nie ma już dla niego tak dużo czasu jak dawniej. Myśli, że być może mama woli od niego Domisię. Jest mu bardzo smutno.
W tym momencie Wiktor przerwał i powiedział:
- A mi wcale nie jest smutno. Ja się cieszę, że mam młodszego braciszka.
Chcę to zapamiętać :-).
Ucieszyło mnie to bardzo, szczególnie w tym okresie, kiedy setki razy w ciągu dnia słyszę:
- mama, Gabi mi przeszkadza
- mama, Gabi psuje
- mama, zabierz Gabrysia
- Gabi nieeeeeeeeeee
- Gabi jest do niczego
piątek, 24 stycznia 2014
Wrzucam cz. 2
Wrzucam cz. 2
czwartek, 23 stycznia 2014
Wrzucam
Wrzucam
środa, 22 stycznia 2014
Kartki dla Babć
Kartki dla Babć
Subskrybuj:
Posty (Atom)