wtorek, 3 lutego 2015

Styczniowe zajęcia - w skrócie


Robiliśmy wulkan. Wybuch nie był zbyt efektowny, ale do zabawy wystarczyło.


Byliśmy w Experymentarium w Manufakturze.


W nawiązaniu do 'zimowej' pogody chłopcy stworzyli parasolki z kropelkami deszczu.


Powstało kilka prac plastycznych w klimacie prawdziwej zimy.


Ćwiczyliśmy motorykę małą.

Pisanie po kaszy mannie - stopami też.































Nalewanie do wyznaczonego poziomu. Pierwsza próba nie poszła zbyt dobrze, więc wszystko wylał tacę. Dodałam łyżeczki-miarki, za pomocą których już poprawnie nalał zabarwioną wodę. Na koniec sprawdzał ile ml mieści się w każdym słoiczku.




















Gabryś dopasowuje zwierzęta - rodzic + dziecko (faza wrażliwa).


Ćwiczy motorykę małą.

Raz na kilka dni przygotowuję dla Wiktora około 5 zadań z różnej tematyki, które zamieszczam w wyznaczonym dużym koszu. Kilka zdjęć przykładowych zadań.





































Ćwiczenie życia praktycznego, o które Wiktor sam poprosił i w większości sam zorganizował.



















6 komentarzy:

  1. To pranie i prasowanie najbardziej mi się podoba ;)
    Faza wrażliwa? Co to znaczy? Dlatego ciągle nazywa zwierzęta mamą i tatą?;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. Chce zobaczyć zdjęcia z eksperymentarium!

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo się u Was dzieje ciekawych rzeczy!

    OdpowiedzUsuń