poniedziałek, 30 września 2013

Zajęcia dla Gabrysia na dłużej niż 2 minuty


Od jakiś 2-3 tygodni Gabryś wykazuje troszkę większe zainteresowanie otoczeniem. 
Poniżej parę zabaw, które zajęły go na kilka minut.


Podobało mu się opakowanie po czekoladkach. Użyłam go też do zabawy w ' A ku ku'.



 Wstążeczki od prezentu dobrze smakowały. 


A tu HIT wymyślony przez Tatę :-) -  sterowany samochodzik. Prawie kark skręcił wodząc za tym autkiem. Trzeba również przyznać, że ma dobry refleks - potrafi złapać auto!




Styropianowa tacka bardziej się spodobała. Kiedy ją połamał, zabawa się skończyła.



Paski kolorowej bibuły - na koniec mycie różowoniebieskich rączek i buzi.



Pomięta gazeta.



Lubi też pudełka. W okresie chorobowym - opakowania po lekach. Oczywiście pod nadzorem - szybko rozrywają się na mniejsze kawałki.


Pudło z kaszą jęczmienną - wymagające przytrzymania na kolanach.
Wiktor zabierał pudełko, nie chciał dołączyć do zabawy. (Zabieranie zabawek zaczyna robić się coraz większym problemem). Ostatecznie bawił się sam, kiedy Gabryś skończył.



Gabryś lubi też patrzeć w lustro oraz moczyć rączki w umywalce w łazience (chwyta kran, zrzuca mydło, chlapie wszystko dookoła).

 

Zajęcia dla Gabrysia na dłużej niż 2 minuty


Od jakiś 2-3 tygodni Gabryś wykazuje troszkę większe zainteresowanie otoczeniem. 
Poniżej parę zabaw, które zajęły go na kilka minut.


Podobało mu się opakowanie po czekoladkach. Użyłam go też do zabawy w ' A ku ku'.



 Wstążeczki od prezentu dobrze smakowały. 


A tu HIT wymyślony przez Tatę :-) -  sterowany samochodzik. Prawie kark skręcił wodząc za tym autkiem. Trzeba również przyznać, że ma dobry refleks - potrafi złapać auto!




Styropianowa tacka bardziej się spodobała. Kiedy ją połamał, zabawa się skończyła.



Paski kolorowej bibuły - na koniec mycie różowoniebieskich rączek i buzi.



Pomięta gazeta.



Lubi też pudełka. W okresie chorobowym - opakowania po lekach. Oczywiście pod nadzorem - szybko rozrywają się na mniejsze kawałki.


Pudło z kaszą jęczmienną - wymagające przytrzymania na kolanach.
Wiktor zabierał pudełko, nie chciał dołączyć do zabawy. (Zabieranie zabawek zaczyna robić się coraz większym problemem). Ostatecznie bawił się sam, kiedy Gabryś skończył.



Gabryś lubi też patrzeć w lustro oraz moczyć rączki w umywalce w łazience (chwyta kran, zrzuca mydło, chlapie wszystko dookoła).

 

Szlaczki na dużym formacie

Na kartonie Wiktor ponaklejał dinozaury, które spacerowały po 'ścieżkach' - bez tego, wydaje mi się, że nie chciałby malować szlaczków. (Strasznie długo zastanawiał gdzie, którego umieścić.)
Ja przygotowałam farby oraz spinacze z wacikami. W moim zamyśle, szlaczki miały być malowane wacikami, jednak nie wyszło! farba szybko się kończyła a Wiktor się wściekał. Zgodził się na malowanie palcami. Na koniec próbował jeszcze poprawiać wacikami.


Szlaczki na dużym formacie

Na kartonie Wiktor ponaklejał dinozaury, które spacerowały po 'ścieżkach' - bez tego, wydaje mi się, że nie chciałby malować szlaczków. (Strasznie długo zastanawiał gdzie, którego umieścić.)
Ja przygotowałam farby oraz spinacze z wacikami. W moim zamyśle, szlaczki miały być malowane wacikami, jednak nie wyszło! farba szybko się kończyła a Wiktor się wściekał. Zgodził się na malowanie palcami. Na koniec próbował jeszcze poprawiać wacikami.


niedziela, 29 września 2013

Gabryś bawi się wodą

Gabryś lubi taplać się w wodzie, dlatego ta zabawa pojawia się co kilka dni. 
Zestaw taca + woda, uzupełniam o różne dodatki. Na zdjęciach maskotka smerfa oraz kolorowe nakrętki. 
Widać, że się podoba :-)

Do zabawy często dołącza Wiktor. Tutaj starał się nalać łyżeczką wody do butelki, a potem chciał ochrzcić Gabrysia ;-).

Miś pluszowy posłużył za podporę.
 

Gabryś bawi się wodą

Gabryś lubi taplać się w wodzie, dlatego ta zabawa pojawia się co kilka dni. 
Zestaw taca + woda, uzupełniam o różne dodatki. Na zdjęciach maskotka smerfa oraz kolorowe nakrętki. 
Widać, że się podoba :-)

Do zabawy często dołącza Wiktor. Tutaj starał się nalać łyżeczką wody do butelki, a potem chciał ochrzcić Gabrysia ;-).

Miś pluszowy posłużył za podporę.
 

Mapa

Podczas jazdy do rodziny Wiktor, co kilka minut, pytał 'czy jeszcze daleko' i 'ile jeszcze godzin'.
I dlatego, Tata wydrukował dla niego prostą mapkę, na której sam mógł sprawdzić ile drogi jeszcze przed nami. Oczywiście pokazywaliśmy mu miejsce, w którym aktualnie się znajdujemy.



Po dotarciu na miejsce, nanosili na mapę, rozjechaną tchórzofretkę i ptaka drapieżnego na drzewie :-).

Mapa

Podczas jazdy do rodziny Wiktor, co kilka minut, pytał 'czy jeszcze daleko' i 'ile jeszcze godzin'.
I dlatego, Tata wydrukował dla niego prostą mapkę, na której sam mógł sprawdzić ile drogi jeszcze przed nami. Oczywiście pokazywaliśmy mu miejsce, w którym aktualnie się znajdujemy.



Po dotarciu na miejsce, nanosili na mapę, rozjechaną tchórzofretkę i ptaka drapieżnego na drzewie :-).

sobota, 28 września 2013

Zabawy Wiktora


Od kilku miesięcy Wiktor potrafi bawić się sam. (W końcu doczekaliśmy tego momentu). 
A w co się bawi? 
Najczęściej autami lub dinozaurami. 
Wymyśla różne scenki, sytuacje, powtarza obejrzane filmiki, a nawet wiadomości z tv np tir wypadający z drogi, ustawia kolejki na komodzie, stole, kanapie (czasem nie ma gdzie usiąść).

 

Dinozaury walczą ze sobą, zawierają przyjaźnie, dzielą się na grupy, polują na siebie.

 A to koszyk z narzędziami paleontologa, który sam sobie przygotował.

Czasami bawi się jakimś przedmiotem, inscenizując różne zdarzenia, np dziadkiem do orzechów, który jest odnalezionym przez niego podgrzybkiem lub śpioszki Gabrysia chodzącym 'niuniolem' ;-).