piątek, 10 kwietnia 2015

Podsumowanie marca


Wiktor najwięcej czasu spędził z flagami. Przerysowywał do zeszytu, wymyślał swoje wzory, robił różne zestawienia, grał w gry i zagadki w tym temacie.
Zaczął dbać o porządek na stole w trakcie pracy.



Gra logiczna, polegająca na segregacji flag według kolejnych wskazówek - obecność lub brak koloru.


Uzupełnił zeszyt z alfabetem - nazwa Państwa i flaga.



Namalował flagi na państwach Europy.


Przyklejał mini flagi na karteczkach z nazwami państw Ameryki Południowej.
Zaczął też pracować nad następnymi kontynentami, ale jeszcze nie skończył.


Wspólnie zrobiliśmy 'dzieci świata'.


Były też domowej roboty puzzle z flagami.

Tak samo dużo czasu zajmowały mu statystyki wyników meczy (prawdziwych i wymyślonych). Robił zestawienia na lodówce, w zeszycie, na różnych kartkach, powtarzał je na głos z pamięci - przed snem i w toalecie ;-).
Na zdjęciu - zapis gry, którą wymyśliłam w jednej chwili. Rzucamy dwiema kostkami, zapisujemy wyniki, powtarzamy kilka razy, ustalamy zwycięzcę z każdej rundy, zliczamy wszystkie 'gole'.
Dodawanie w takiej formie to dla niego świetna zabawa.


Boisko w trakcie meczu.


Gra logiczna.




Symetria w plamach.




Grał z mamą w oczko (do 11). Znowu dodawanie w przyjemnej formie. Strasznie denerwował się kiedy przegrywał, a mimo to prosił o kolejną rozgrywkę.

 

 Pierwsze wiosenne prace.
 
 
Co robił Gabryś.
Dopasowywał kształty naklejek, wklejając w odpowiednie miejsce.


Malował gąbkami.
Rysował z mamą. Ostatnio bardzo często rysuje kredkami. Czasem mówi co rysuje - np. kółka, auta, naszą rodzinę, dinozaura, krokodyla.


Tworzył budowle. (To jego ulubione klocki)


Układał obrazki według wielkości.



Dobierał takie same pojazdy.


Bawił się w szukanie kształtów (tych dużych ze zdjęcia) ukrytych w pokoju - tak jak w jednej z jego książek. Potem dopasowywał małe kształty.
Zwraca uwagę na różne kształty przedmiotów, rysunków, nadruków na ubraniach itp.



Chłopcy robili naklejanki-wysypanki ziołowe. Gabryś uwielbia wąchać przyprawy.





Siali rzeżuchę. Potem podlewali i podlewali aż w końcu padła.



Bawili się na dworze. Mieli świetną radochę w tym dole. Potem wspinali się na powalone drzewo.


Robili kolorowy eksperyment. Zjedli trochę kapusty z serkiem kanapkowym.



Zbierali niebieskie przedmioty.


Bawili się w łowienie rybek. 

Rodzice zrobili mały żart Primaaprilisowy ;-).

 
















Potem nastał czas świąteczny i świąteczne aktywności.
Wyjęłam stary zestaw jajeczny. Wiktor bez problemów rozłożył całość. Gabrysiowi bardzo spodobały się otwierane jajka.











 

Pisanki dla Gabrysia.

Zbiór prac świątecznych.


















Kolejne prace i pisanki.


Chłopcy przygotowali mega pisanki dla Babć. Wiktor na bogato (z symetrią), Gabryś oszczędnie.


Zrobili ciastolinowe pisanki.








Ozdabiali zające.


I na koniec mazurek ;-).


8 komentarzy:

  1. Ale pracowicie u Was! Super:)
    Wiktor teraz przechodzi pasję geograficzną? Fajnie jak dzieci mają pasje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, geografia i piłka nożna to teraz numer 1! Powoli dochodzi zainteresowanie kosmosem :-)

      Usuń
  2. O ja cie!!!!! Ale fajnie! STAŚ teraz też kształty lubi to to z naklejkami mu zrobię. A dla Tomka pomysł z zeszytem z państwami na litery alfabetu mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ciekawe rzeczy się u Was dzieją :) Dinozaury co zjadły jabłko niezłe :D

    OdpowiedzUsuń
  4. "Gabryś uwielbia wąchać przyprawy." Dobrze, że nie zioła :D
    Ale u Was się dzieję :D
    a ta kapusta mnie zaskoczyła.

    OdpowiedzUsuń