Wypełniamy segregator zadaniowy.
W ma wrażliwy okres na liczby - tutaj widać jak układa makaronową 'cyferę' do przeczytania dla mamy. Czytał też ciągi samogłoskowe.
A to Karolinka :)
Zupa z makaronem cyferkowo-literkowym zjedzona samodzielnie! :)
Karta z samogłoskowym labiryntem była dla W za trudna. Muszę pomyśleć nad prostszą wersją.
Puzzle mapa świata. W dopasowuje kolorowe kontynenty do ich konturów na mapie, ja je nazywam, potem oczywiście dinozaury opanowują całą planetę.
W jest nadal wrażliwy na kolory - w wielu swoich pracach używa wszystkich kolorów kredek czy mazaków.
Ćwiczymy umiejętność rzucania do celu i łapania.
Pomiary 'drzewek' z użyciem linijki. Układanie owoców na drzewkach - sprawdzamy ile ich się zmieści.
Uzupełniamy brakujące miejsca - powyżej 5 pojawiają się wątpliwości.
Zgodnie z zainteresowaniami - Antek na lodówce :) (chwilowo jest panią w ciąży ;))
Czytamy książeczkę autorstwa Jagody Cieszyńskiej 'Słucham i uczę się mówić - wyrazy dźwiękonaśladowcze'.
Pianka do golenia z ziarnami fasoli, soczewicy i sezamu - zabawa integracji sensorycznej.
Tablica z liczbami do 100. W lubią ją czytać samodzielnie, a dziś poprosił żebym nauczyła go 'cyfery' z dwoma 'cyferami' :). 100 jest jego ulubioną liczbą.
Ale super. Skąd u W takie zainteresowania?
OdpowiedzUsuńSzkielety zaczęły się od dinozaurów, a liczby - po prostu zwracają jego uwagę, wszystko liczy, sprawdza godzinę na zegarze, pyta jaka to liczba 5 i 6 (chodzi o 56) itp. :)
UsuńFajnie, że tak wiele rzeczy go ciekawi, to pewnie za sprawą tych zadań i zabaw :) rozbawiła mnie rozebrana na części Karolinka i Antek w ciąży :)) gratuluję samodzielnego jedzenia zupy! powodzenia w nauce cyfer - super, że sam o to prosi!! :)
OdpowiedzUsuńWow! Świetny pomysł z tym blogiem! Dopiero teraz doszło do mnie, że zazdroszczę W dzieciństwa, tak ma fajnie. Najbardziej zazdroszczę tablicy z pogoda :P
OdpowiedzUsuńP.C
Hehe poproś A żeby Ci taką przygotowała :P
Usuń