poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Kolorowy ryż

Przygotowałam dla chłopców ryż w trzech kolorach - barwniki nadały piękne żywe kolory!

Miałam nadzieję, że pobawią się każdym kolorem z osobna albo zrobimy kolorowe warstwy w słoiku, ale gdzie tam! pierwsze co zrobił Wiktor to wymieszał wszystko razem.
Gabi z zainteresowaniem pchał rączki do pudełka.




 Nastąpiło sypanie, a właściwie rozsypywanie. Wyciąganie ziarenek z pomiędzy paluszków.


W tym czasie obydwaj przyjmowali leki (zapalenie uszu), więc Wiktor bawił się w tej tematyce. Przygotowywał niedobre lekarstwa dla chorych rodziców.






Przy okazji pojawiło się trochę pojęć matematycznych: więcej, tyle samo, mniej, po równo.

9 komentarzy:

  1. Słodkie to wyjmowanie ryżu z pomiędzy paluszków :)
    A Wy na co lekarstwo zażywaliście?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja córka bawiła się ostatnio różnymi ziarnami zbóż i kategorycznie oznajmiła, że ryż jest najprzyjemniejszy w dotyku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieskończenie miła zabawa ... ja też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze chciałam zrobić kolorowy ryż, a jakoś nie wyszło. Wasza zabawa daje mi nadzieję, że wciąż warto spróbować i że moja 5-latka też może mieć frajdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli masz barwniki to zrobisz na prawdę szybko :-) polecam

      Usuń
    2. Mam w proszku. Kasia, a jak Ty robiłaś?

      Usuń
    3. wsypałam po szklance ryżu do osobnych misek, dodałam barwnik (jedna/dwie szczypty proszku wymieszane z wodą około 20ml - robiłam na oko), wymieszałam dokładnie, wysypałam na podwójny ręcznik papierowy na tacę i zostawiłam na noc do wyschnięcia.
      czytałam kiedyś o farbowaniu ryżu w foliówkach, z dodatkiem alkoholu, ale nie próbowałam.

      Usuń