O Kasia, macie tą nakładkę na krzesło do siedzenia przy stole- i jak sprawdza się? Myślałam o zakupie, bo Stas przy duzym stole ciągle na kolanach klęczy na krześle :( ale one są dość drogie- i pytam zatem czy sie opłaca? warto? I czy dziecko da rade samodzielnie do tego wejść- czy to raczej do włożenia dziecka się nadaje?
Nakładkę dostaliśmy od mojej koleżanki, po jej córeczce - stąd róż :-). My jesteśmy zadowoleni, Gabryś lubi swoje miejsce, z łatwością można przestawić z kuchni do pokoju i odwrotnie (nie to co fotelik). Co do wchodzenia - zależy od krzesła, do którego jest podpięte, czy siedzisko jest większe, czy jest miejsce na podparcie nóżki. Wiem, że są też takie nakładki z własnym dopinanym blatem, ale pewnie widziałaś takie :-).
właśnie mi chodzi tylko o "podpupnik" żeby miał wyżej, gdy "okupuje" stół w salonie.. ulubione miejsce do rysowania, wycinania itd... musi mieć zatem możliwość samodzielnego wchodzenia i schodzenia, a szerokiego siedziska w krzesłach nie mamy, także chyba na to nie wejdzie sam :( no i podczas wspólnego jedzenia mi się przydałaby Wtedy to jeszcze mogę go posadzić na poduszce (ale ta spada i niebezpiecznie jest, muszę kupić taką wiązaną) i chyba po prostu musi to wystarczyć aż urośnie
O Kasia, macie tą nakładkę na krzesło do siedzenia przy stole- i jak sprawdza się? Myślałam o zakupie, bo Stas przy duzym stole ciągle na kolanach klęczy na krześle :( ale one są dość drogie- i pytam zatem czy sie opłaca? warto? I czy dziecko da rade samodzielnie do tego wejść- czy to raczej do włożenia dziecka się nadaje?
OdpowiedzUsuńNakładkę dostaliśmy od mojej koleżanki, po jej córeczce - stąd róż :-).
UsuńMy jesteśmy zadowoleni, Gabryś lubi swoje miejsce, z łatwością można przestawić z kuchni do pokoju i odwrotnie (nie to co fotelik). Co do wchodzenia - zależy od krzesła, do którego jest podpięte, czy siedzisko jest większe, czy jest miejsce na podparcie nóżki.
Wiem, że są też takie nakładki z własnym dopinanym blatem, ale pewnie widziałaś takie :-).
właśnie mi chodzi tylko o "podpupnik" żeby miał wyżej, gdy "okupuje" stół w salonie.. ulubione miejsce do rysowania, wycinania itd... musi mieć zatem możliwość samodzielnego wchodzenia i schodzenia, a szerokiego siedziska w krzesłach nie mamy, także chyba na to nie wejdzie sam :( no i podczas wspólnego jedzenia mi się przydałaby Wtedy to jeszcze mogę go posadzić na poduszce (ale ta spada i niebezpiecznie jest, muszę kupić taką wiązaną) i chyba po prostu musi to wystarczyć aż urośnie
UsuńNie widziałam szyszek, ale podobają mi się, może w Skc- też pojawią się takie ozdoby?
OdpowiedzUsuńTwoje ozdoby przyćmiłyby te szyszki ;-)
Usuń