poniedziałek, 15 grudnia 2014

Malowane szyszki


Na spacerze znaleźliśmy kilka gałązek z szyszkami. Zabraliśmy je do domu i pomalowaliśmy farbami. Stoją w małym wazoniku i zdobią pokój chłopców.




5 komentarzy:

  1. O Kasia, macie tą nakładkę na krzesło do siedzenia przy stole- i jak sprawdza się? Myślałam o zakupie, bo Stas przy duzym stole ciągle na kolanach klęczy na krześle :( ale one są dość drogie- i pytam zatem czy sie opłaca? warto? I czy dziecko da rade samodzielnie do tego wejść- czy to raczej do włożenia dziecka się nadaje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nakładkę dostaliśmy od mojej koleżanki, po jej córeczce - stąd róż :-).
      My jesteśmy zadowoleni, Gabryś lubi swoje miejsce, z łatwością można przestawić z kuchni do pokoju i odwrotnie (nie to co fotelik). Co do wchodzenia - zależy od krzesła, do którego jest podpięte, czy siedzisko jest większe, czy jest miejsce na podparcie nóżki.
      Wiem, że są też takie nakładki z własnym dopinanym blatem, ale pewnie widziałaś takie :-).

      Usuń
    2. właśnie mi chodzi tylko o "podpupnik" żeby miał wyżej, gdy "okupuje" stół w salonie.. ulubione miejsce do rysowania, wycinania itd... musi mieć zatem możliwość samodzielnego wchodzenia i schodzenia, a szerokiego siedziska w krzesłach nie mamy, także chyba na to nie wejdzie sam :( no i podczas wspólnego jedzenia mi się przydałaby Wtedy to jeszcze mogę go posadzić na poduszce (ale ta spada i niebezpiecznie jest, muszę kupić taką wiązaną) i chyba po prostu musi to wystarczyć aż urośnie

      Usuń
  2. Nie widziałam szyszek, ale podobają mi się, może w Skc- też pojawią się takie ozdoby?

    OdpowiedzUsuń