niedziela, 21 grudnia 2014

Zabawy z hydrożelem


Gabryś był zachwycony! Wiktor nie pamiętał poprzednich zabaw, więc też miał dużo radochy.
Przesypywali, przekładali, zgniatali rączkami a na koniec wszystko rozsypali - dobrze, że zrobiłam 'blokady'.




Niestety Gabryś dwa razy próbował włożyć kuleczkę do buzi i musieliśmy skończyć zabawę, było zbyt niebezpiecznie.
(Myślałam, że już jest po etapie brania rzeczy do buzi, ale jednak nie.)


5 komentarzy:

  1. może myślał, że to jakieś owocki ? :D np. liczi :P hehe

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tez mam ochotę zjeść ten hydrożel ;p to jest jak żelka :P
    CBN

    OdpowiedzUsuń
  3. ja kiedyś chciałam jeść mydło, więc też się podpinam ;)
    dobry kontrast kolorów, widać kulki na podłodze ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kupić Wam do zabawy? :-)

    OdpowiedzUsuń