czwartek, 10 kwietnia 2014

Przyprawiony obrazek



Tektura, klej i przyprawy.
Na początku było fajnie - mazianie rączkami, posypywanie, wąchanie.



















A na zakończenie - Gabi smakował z podłogi, Wiktor wrzeszczał z powodu brudnych rąk i stóp, a Mama biegała między kuchnią a łazienką. Masakra.

3 komentarze: