Doświadczenie zrobione na prośbę Wiktora. Pomysł wziął się z książki "Każdy jest inny", gdzie pojawia się ożywiony ludzik - Plastelinek, który nieszczęśliwie wpada do umywalki z gorącą wodą.
Wiktor chciał sprawdzić jak to na prawdę wygląda. Zrobił ludzika, włożył do miseczki, a ja zalałam gorącą wodą. Niestety nie dało się go uratować.
:(( a Plastelinek w książce się uratował?
OdpowiedzUsuńTą łyżką to go mieszaliście czy ratowaliście? ;)
OdpowiedzUsuńTen z książki przeżył :-).
OdpowiedzUsuńCo cóż, co mam powiedzieć, nie było akcji ratowniczej :-P
Ahaaaa :p czyli łyżka nie była deską ratunkową tylko mikserem?;p
Usuń