Rozłożyłam w pewnej odległości od siebie dwa puste zbiory - czerwony i niebieski, Wiktor miał je uzupełnić odpowiednimi nakrętkami. Celowo nie wspomniałam nic o nakrętkach dwukolorowych, byłam ciekawa co zrobi. Zawahał się chwilkę, po czym przyciągnął zbiory do siebie i zaczął układać nakrętki na ich styku.
Super! Potem pokazałam mu jak zrobić część wspólną.
Zabawa ze zbiorami bardzo mu się spodobała, dlatego bawiliśmy się jeszcze kilkanaście razy. Poniżej niektóre fotki:
niemalowane elementy i sześciany półkola i zielone elementy
Tutaj zbiory według pomysłu Wiktora - nie ma części wspólnej.
żółte elementy i różowe elementy
Następnego dnia zabawy z pojazdami:
czerwone auta i małe auta
traktory i niebieskie auta zielone pojazdy i osobówki
wow poziom hard :) super sobie poradził z tymi dwukolorowymi :) stópki i rączki Gabrysia na zdjęciach są słodkie, na ostatnim zdjęciu - obrona zbiorów?;)
OdpowiedzUsuńNo tak, Gabi nie przepuściłby takiej zabawy ;-)
Usuńhaha dobry Gabi:) jestem pod wrażeniem zbiorów!:) brawa dla mamy i synka :P
UsuńNakrętki the best! ;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:-) zrobię jeszcze trójkolorowe
UsuńAle świetnie załapał SAM!
OdpowiedzUsuń