Poniższe puzzle są dla Wiktora za trudne, nie chce ich układać. Tak więc, Tata zaczął, Mama dokończyła a Wiktor się przyglądał.
Tata wymyślił zabawę dla Wiktora: wyjmował kilka/kilkanaście elementów, a Wiktor wkładał je z powrotem.
Bawili się parę razy, zwiększając ilość wyjmowanych puzzli.
Fajny pomysł na coś czym nie chciał się bawić :)
OdpowiedzUsuńAle go podeszliście:D
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuń