sobota, 30 marca 2013
Tygodniowe podsumowanie
Wspólnych zajęć jest coraz mniej...
Ta praca bardzo podobała się W. Na papierowych jajach naklejona była taśma dwustronna, do której przyklejaliśmy kawałki wełny. Niestety źle zaplanowałam to zajęcie i nie zdążyłam pokazać na czym ma polegać, W. od razu zaczął przyklejać poskręcane kawałki.
Ćwiczenia praktyczne: wieszanie styropianowych jajek (powtarzane codziennie) oraz układanie jajek na tacy za pomocą szczypiec (wolał układać rączkami).
Zadanie z poprzedniego roku. Należało zaznaczyć spinaczem taką samą pisankę - z tyłu samokontrola.
Zadanie z poprzedniego roku. Dopasowanie podobnych pisanek.
Zadanie z poprzedniego roku. Ułożenie jaj wg ilości kurczaków.
Nowość - struganie! W. zastrugał wszystkie kredki, siedział przy tym ok 20min. Nie spodziewałam się takiego zainteresowania i skupienia.
A po pracy - sprzątanie :).
Wyciskanie soku z pomarańczy. Był słodszy od kupnego - polecam!
Na tym zdjęciu chcę pokazać wiosenny obrazek, który W. wyciął praktycznie sam (pomagałam tylko trzymać kartkę, bo była duża i zginała się).
Teczka z sylabami - zrobiona za zasadzie prezentacji komputerowych, które tak mu się podobały. To też przypadło mu do gustu.
Ćwiczenia w określaniu 'mniejsza', 'większa', 'taka sama' liczba. W. często pyta, która liczba jest większa, np 10 milionów czy 10 miliardów.
Sklejanie kurczaków. Używaliśmy ich do zabaw sytuacyjnych i ćwiczenia pamięci, tzn układaliśmy je w odpowiedniej kolejności a potem jedno z nas zmieniało kolejność - należało wrócić do pierwotnego ustawienia.
Jeszcze jedno proste zadanie, ale wymagające cięcia nożyczkami - tutaj też pomagałam tylko w trzymaniu kartki.
Układanie narzędzi w skrzynce Taty. W. był bardzo zainteresowany tym, co Tata robi przy kanapie.
A na koniec: Radosnych Świąt od żywej pisanki!! ;-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żywa pisanka najpiękniejsza! - Dzięki za życzenia :) (mam nadzieję, że dla mnie też :P).
OdpowiedzUsuńFajna ta wełniana pisanka.
Cięcie, widać, się Mu podoba :).
Bartkowi też się kiedyś podobało struganie - taka mała rzecz a cieszy hehe.
Ćwiczenia pamięci - też muszę coś takiego powymyślać.
U Was zabawa w 'większe'/'mniejsze' w odniesieniu do takich 'dużych' cyfr a Wiktor pyta jeszcze o miliony i miliardy - wow! "Niezły" jest! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za życzenia, żywa pisanka booska :)) te wełniane też fajny pomysł:D mm.. ćwiczenia memory ;)
OdpowiedzUsuńA.
Życzenia były dla wszystkich czytających :)
OdpowiedzUsuńZabawy na pamięć najczęściej wyglądają tak, że to On zmienia ustawienie a ja wracam do pierwotnego, ale staram się tak kierować zabawą, że robimy to wspólnie, czyli wiem czy pamięta jak było.
Liczba wymyślona przez W. - zernaście!
a jaka to liczba?:D 00? :P
OdpowiedzUsuńAga