Nawet coś takiego można użyć do zabawy, chociaż na kilka minut.
Opakowanie po pralinkach z dziurami - wycięte zostały obrazki czekoladek (Wiktor chciał się nimi bawić). Przez otworki zaglądają małe postacie/pluszaki/palce mamy lub brata z okrzykiem 'A ku ku!', Gabi lokalizuje przedmiot i próbuje wyciągnąć.
Na zdjęciu złapana została kaczka wydająca dźwięki :-).
Przy okazji Gabi ćwiczy spostrzegawczość i refleks.
Proste a jakie pomysłowe!
OdpowiedzUsuńRefleks ma niezły! Szkoda, że nie widać minki małego łapacza ;)
OdpowiedzUsuń