środa, 20 listopada 2013

A ku ku


Nawet coś takiego można użyć do zabawy, chociaż na kilka minut.
Opakowanie po pralinkach z dziurami - wycięte zostały obrazki czekoladek (Wiktor chciał się nimi bawić). Przez otworki zaglądają małe postacie/pluszaki/palce mamy lub brata z okrzykiem 'A ku ku!', Gabi lokalizuje przedmiot i próbuje wyciągnąć. 
Na zdjęciu złapana została kaczka wydająca dźwięki :-).


Przy okazji Gabi ćwiczy spostrzegawczość i refleks.

2 komentarze:

  1. Proste a jakie pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń
  2. Refleks ma niezły! Szkoda, że nie widać minki małego łapacza ;)

    OdpowiedzUsuń